Ciuchy, ciuchy. Stęskniłam się za wami więc wracam. Lookbook poruszył moje modowe serce.
Generalnie włożyłabym wszystko z powyższych stylizacji, uwielbiam jak jest prosto, kolorowo, wygodnie i jak ciuch ma w sobie to coś. A teraz wiem że mogę wszystko. Już za tydzień zaczną się radykalne zmiany, których efekt zwieńczę ogromną porcją lodów z bitą śmietaną. Byle do maja. !
Brak komentarzy:
Prześlij komentarz