poniedziałek, 28 lutego 2011

Mountain

dzisiaj przeczytałam książkę morawskich "od początku do końca"
dzisiaj zdałam sobie sprawę jak bardzo kocham
dzisiaj wiem że nie zatrzymam jakuba przed górami bo on już tak ma i chce mieć.
dzisiaj wiem że będe silna i też będe jeżdzić.
dzisiaj wiem że wzruszenia dopadają z nienacka.
dzisiaj wiem że kocham tak bardzo,że jestem gotowa na swoje nepalskie 'sati'(chociaż mam nadzieję że to nigdy nie nastąpi)
czy kochaliście kiedyś tak mocno?
jeszcze dwa miesiące i praca i moje w końcu zdecydowane studia.
jestem szczęśliwa.

today I read the book about mountains and love written by Olga and Piotr Morawski
Today I realized how much I love
Today I know that will not stop Jacob from the mountains becausehe is no longer so and wants to have.
Today I know that I will be strong and I'll ride it.
Today I know that emotion They fall, silent.
Today I know that I love so much that I'm ready for my Nepalese 'sati'(although I hope that this will never happen)
or ever have loved so much?
two more months and my job and finally resolved studies.
I'm happy.

piątek, 18 lutego 2011

little dreams are come true

idę sobie idę a tam wisi na ulicy plakat .moje nazwisko,moja wystawa.szansa.krok.to już druga w moim życiu,i chyba lepsza od tej pierwszej.

generalnie nic samo nie przychodzi.mnie np trzeba kopać w dupę i to mocno.
i to się zazwyczaj opłaca.
bo spełniam swoje marzenia.

byle do soboty.ale nie jutrzejszej.następnej.



praca 002

IMG_8878



idę oglądać easy a

czwartek, 17 lutego 2011

bathroom

cud polega chyba na tym,że kobieta zakochana promienieje .siedząc w wannie i oglądając swoje ciało które jest jak mapa.już nie jej.to mapa jego dłoni.
i wszystkie krągłości,wcięcia i wycięcia mają sens.

szepty ,kąsanie ,wzdychanie

tak wygląda miłość.

środa, 16 lutego 2011

confused.

jeśli miałabym wybrać dwie rzeczy które będą prowadzić mnie do końca życia to byłyby góry i rysowanie.

chcę odbyć wyprawę życia ba! nie jedną,co najmniej kilka.jednak na razie otacza mnie przed dyplomowo maturalna szarość.

ale spełniam się .wracam do korzeni,odpoczywam psychicznie.
i w związku z zalążkiem zmian które sobie obiecałam chciałam was zaprosić na :


WYSTAWĘ MOICH PRAC W CAFE CYNAMON 26 LUTEGO ROKU PAŃSKIEGO 2011 W GLIWICACH .

IMG_8688A ZDJĘCIE STARE WAKACYJNE.ALE JARE.

wtorek, 15 lutego 2011

Hallelujah

ko

dsfsdz
Ostatnio mało piszę.ogólnie.moja praca dyplomowa stoi w miejscu i nie chce się ruszyć.ostatnio też odwiedziłam szpital.na dwa dni.hmmm nie chciałam tutaj pisać że w nim byłam ale odkąd z niego wróciłam,czuję że MUSZĘ coś zmienić .
starość mnie przeraża.szczególnie jeśli miałabym żyć ze świadomością że mogłam tak wiele a NIC nie osiągnęłam


z lenistwa.

niedziela, 13 lutego 2011

little dreaming

teenagers dream



floral dreams





think pink





show me your love




camel city




powder love




francja elegancja


girl



black hippie



summer dreams


brown sugar




creme powder



casual



mint crazier



baby love



heart it



work



lola



city safari



love love love
trochę się dzisiaj pobawiłam w polivore.
stwierdziłam że nie chcę mi się robić pisemnej listy must have więc sobie poklikałam.



poniedziałek, 7 lutego 2011

charlie charlie

lola clouds

Obraz 033

z 'uroczej szatynki' zamieniłam się w ciemny brąz-czekoladowy.
i mam mieszane uczucia.
czasem mi się podoba.czasem nie.
studniówka przeleciała szybko i o dziwo trzeźwo.
tak naprawdę najbardziej szukałam nie sukienki ale biżuterii.
kolory i wzory miałam w głowie.
znalazłam.
czułam się jak sherlock holmes.
serio serio.

sobota, 5 lutego 2011

prom


tak zafarbowałam włosy.
tak mam dzisiaj studniówkę.

translate:yes i change color of my hair.
yes i 've got prom today