środa, 30 listopada 2011

send with love



Jeszcze tylko dwie godziny i kartki będą już w sprzedaży. I tak sobie myślę że właściwie to marzenia się spełniają. Naprawdę. Jutro będę miała wreszcie Internet na swoim komputerze więc będe tu praktycznie codziennie.  Tyle serca włożyłam w te kilka kartek i mam nadzieję że będzie z nich emanowała dobra energia. 

SEND WITH LOVE.


ps. postanowiłam odkładać na komputer, który zostanie moim narzędziem pracy zaraz obok tuszy i ołówków. czyli chyba trzeba poszukać dobrej lokaty.

wtorek, 22 listopada 2011

Attention!


Już od 1 grudnia będzie można kupić moje kartki w Koralowej Krainie przy ulicy Barlickiego w Gliwicach.

 A oprócz tego u mnie cudnie.

sobota, 19 listopada 2011

Little red ridding hood



Kiedy jestesmy dziećmi wierzymy w bajki.
Nie tylko te czytane nam do snu czy też ogladane w telewizji.
Wierzymy w bajki które moga nam przydarzyć się codziennie.
Ja wierzyłam w to że skacząc z okna mogę utrzymać się w powietrzu na rozłożonej parasolce.
Że Piotruś Pan to chłopiec którego kocham.
Że czerwony kapturek  potrafi rozmawiać ze zwierzętami.
Że naprawdę Ci wszyscy Królewiczowe są tacy fajni że potrafią wspiąć się po włosach.
Do tej pory wierzę w bajki i chyba tak naprawdę nie chcę dorosnąć, nie chcę zostac przytłoczona tymi wszystkimi złymi sprawami które mnie czekają, bo chyba zbyt wiele z nich spotkało mnie kiedys tam.
Dlatego rysuję.

wtorek, 15 listopada 2011

something about.

Od kilku dni na biurku leżą nowe ołówki, w wiklinowym koszu stoi nowy papier, w szafce kilka nowych szmat a ja czuję jak się wypalam. Gdzieś tak od środka. Nie cieszą mnie nowe rzeczy które kupiłam, to dziwne, myslałam że jak kupię sobie masę nowych produktów to stanę się lepsza, fajniejsza. Guzik prawda. To nie produkt mi pomoże. Tylko ja sama.

sobota, 5 listopada 2011

I belive

wierzę że sny się spełniają
wierzę że nic nie dzieję się przypadkiem
wierzę w magię
wierzę w to, że w nocy wszystko ma większą siłę
wierzę, że kiedyś przestanę ze sobą walczyć

I belive in miracle.

wtorek, 1 listopada 2011

I don't

I don't lie
I don't eat a lot of things
I don't like hospital's
I don't like run
I don't think the friendship with ex  exist.
I don't like pineapple.









wishlist:

purple jacket
lovely winter
new idea's for work's
taste vodka
colorfull sexy pant's
true talk with some person
accessories for my hair
you