środa, 27 października 2010

Partyzantka i buty za złotówkę.



butów nie ma,zapomniałam zrobić im zdjęcie.wyglądają trochę jak buciki czarownicy pomieszane z bronxami. za złotówkę.stan idealny.mam jeszcze jedne.trochę retro skórzane z kożuszkiem.
żakiet też za złotówkę.
sukienka ze swapu.
byłam dzisiaj w szkole zobaczyć co i jak.u lekarza też byłam.
i nienawidzę hipokryzji.
fuj.
w ogóle to nudy na pudy.
ale nic to .
zima idzie,biedne szafiarki,odmarzną wam pupcie jak by to mój luby powiedział
"fashion victim"

7 komentarzy:

Anonimowy pisze...

swietnie wyglada ta sukienka z zakietem;) btw. cholera, ja dawno mnie u Ciebie nie było

Unknown pisze...

fajne zestawienie i ładniusia sukienka

pozdrawiam

Anonimowy pisze...

Poka poka buty!
I gdzie dają cokolwiek za złotówkę?
A! I masz fajną kiecę.
A przypuszczam że większość szafiarek już marznie. Life is brutal.
mumin

lady_berona pisze...

śliczna sukienka

Unknown pisze...

Pięknie wyglądasz na pierwszym zdjęciu, niezwykle sensualnie.
Żakiecik cudny!

miszz pisze...

Bardzo ładna stylizacja ! PODOBA MI SIĘ ! zazdroszę figury :) I Zapraszam na: http://inwedgesaroundtheworld.blogspot.com/
Jest to mój nowy blog i będzie mi miło jeśli wejdziesz :) Pozdrawiam

miszz pisze...

Bardzo ładna stylizacja ! PODOBA MI SIĘ ! zazdroszę figury :) I Zapraszam na: http://inwedgesaroundtheworld.blogspot.com/
Jest to mój nowy blog i będzie mi miło jeśli wejdziesz :) Pozdrawiam