Dzisiejszy tytuł posta miał brzmieć 'laska sherlocka holmesa' no ale fotograf laski sherlocka woli oglądać stare dobre kochane kreskówki hanna barbera na boomerang tv.więc obfotografowałam mój oversize pasiak top.u nas w gliwicach bardzo brzydka pogoda się ugościła.ale nie narzekam.w te wakacje obłowiłam się jak ta głupia w jesienne cudeńka.dlaczego laska sherlocka holmesa?ponieważ znalazłam żakiet idealny,w angielskim stylu z tymi idealnymi uroczymi łatkami na łokciach.pojutrze zacznie się mój ostatni rok w liceum.jakos to przeżyję.będe tu rzadziej.
przez ostatni tydzień miałam gorsze dni,dlatego nic tu nie pisałam.nie chciałam was zamęczać postami o TYM brzmieniu.
co do mojego must have to wszystko sprawnie się znalazło i uzupełniło czeluście mojej szafy.
jakiś czas temu odkryłam te dziewczęta:
jestem nimi zauroczona,ich stylem,muzyką i aurą.
a teraz drogie panie i ewentualnie panowie idę robic naleśniki mojemu mężczyźnie (:
ps.jestem teraz również TU.
piszę tu sobie o moim 'bezglutenowym życiu.to taka terapia dla samej siebie.jest mi łatwiej się wtedy pilnować
8 komentarzy:
Paseczki, kokardki itd to co ja lubię najbardziej ;)
jak masz chwilkę to koniecznie wpadnij do mnie
http://gliwickieszczesciary.blogspot.com
Dziewczęta mają bombowe swetrzyska!
o tak swetrzyska booooomboweeeeeeeeeeee ;)
Fajne pasiaki i muzyczka jak z filmu Juno :)
`mumin
paski to mi się chyba nigdy nie znudzą ;) Pierwsze zdjęcie- super.
tam są nie tylko z hannah i barbera, looney tunes są i inne tesh ( ;
zdjecie w pokoju masz urocze;)
to zdjecie jest jednym z moich ulubionych. mam je w paryskim kalendarzu, w ogole to bardzo lubie Cie czytac i lubie, ze Twoj facet jest tu tak wspominany. bije uczuciem na 100000km. buziol
Prześlij komentarz