czwartek, 2 czerwca 2011

oh lord won't you buy me a mercedes benz?



Dzisiejszy dzień to fajny dzień. To takie troche trywialne określenie zaczynające ten post, okreslenie proste ,wręcz 'pierwsze lepsze'. Dowiedziałam się wielu nowych i ciekawych rzeczy , kupiłam sobie film o Marcu Chagallu, i ksiażkę. To był dobry dzień. I wiecie co, okazało się że mogę jeść owies i co z tego że tylko ten z Finlandii  nawet nie zdajecie sobie sprawy jakie to dla mnie ważne i jak duży to dla mnie krok.


Koszulka z new look
o spódniczce już wspominałam.

5 komentarzy:

Martiarti pisze...

wow! koszulka geniusz:)

margaret j pisze...

fredzle, fredzle, fredzle..

Zapraszam do siebie margaret-j

Pszczoła pisze...

GENIALNIEE;O
i love it<3 i koszulke i zdjęcia

Nothing obliges pisze...

koszulka świetna.

Ksenia pisze...

ubóstwiam frędzle, takie sympatyczne są.