środa, 10 listopada 2010

partyzantki pensjonarki

buty za złotówkę o których wspominałam wcześniej.
nie śmigane
nowiuśkie
wygodne
czasem mam szczęście

3 komentarze:

Anonimowy pisze...

Są super!Gdzie dają buty za darmochę?

Unknown pisze...

Zarąbiste!!!

Kaja pisze...

zazdroszczę!